Przy bardzo niskich stopach procentowych, które utrzymują się od dłuższego czasu trudno o rozsądne produkty finansowe o niskim ryzyku, które pozwolą zarobić. Lokaty i obligacje skarbowe oferują maksymalnie 2-2,5%. I to przed opodatkowaniem! Po odliczeniu podatku od zysków kapitałowych realnie pozostaje w kieszeni około 1,6-2,0%. Przy inflacji przekraczającej 2% wniosek jest prosty: w najlepszym przypadku przechowywanie pieniędzy na lokatach pozwala zachować ich realną wartość – chroni przed zgubnym wpływem inflacji na oszczędności.
Alternatywą jest ryzykowniejsze inwestowanie na giełdzie papierów wartościowych w akcje spółek. Jest to rozwiązanie dla osób, które nie boją się podjęcia ryzyka w celu osiągnięcia wyższego zysku. Inwestowanie na giełdzie wiąże się z wieloma zaletami i wadami, które poniżej postaram się jak najlepiej przedstawić.
Jakie są zalety inwestowania w akcje?
Jak już wyżej wspomniałem – inwestowanie w akcje potencjalnie może przynieść zysk znacznie wyższy niż oferują lokaty bankowe i obligacje skarbowe.
Dywidendy – spółki giełdowe, szczególnie te duże o stabilnej podstawie funkcjonowania, co roku wypłacają dywidendę. Czym jest dywidenda? Jest to sposób dzielenia się z akcjonariuszami (właścicielami spółki) zyskiem wypracowanym przez spółkę. O podziale zysku decyduje walne zgromadzenie akcjonariuszy. Dywidendy bywają na tyle wysokie, że inwestowanie w spółki dywidendowe jest jedną z często wybieranych strategii inwestycyjnych. Jest to strategia stosunkowo bezpieczna, gdyż opiera się na kupowaniu akcji spółek bardzo dużych o ugruntowanej pozycji. Oznacza to, że wahania cen akcji nie są zbyt duże – z jednej strony potencjalny zysk jest mniejszy niż przy spółkach spekulacyjnych, z drugiej strony ryzyko straty jest minimalizowane.
Płynność – handel akcjami spółek jest płynny
Oznacza to, że praktycznie w każdej chwili można sprzedać akcje posiadanych w portfelu spółek. Szczególnie płynne są największe spółki należące do indeksu WIG20 oraz mWIG40. Nieco gorzej sprawa wygląda w przypadku spółek mniejszych, gdzie sprzedaż akcji po satysfakcjonującej cenie może zająć 2-3 dni.
Szeroki wybór – na giełdzie notowane są spółki działające praktycznie w każdej branży. Oznacza to, że możemy szukać spółek, które funkcjonują w dobrze znanym nam środowisku, chociażby z racji wykonywanego zawodu. Informatykowi z pewnością łatwiej będzie ocenić działalność spółki z rynku IT.
Satysfakcja – zyski generowane dzięki zainwestowanym na giełdzie środkom pozwalają czerpać satysfakcję. Czujemy, że to MY zarobiliśmy pieniądze. Przeszliśmy mozolną drogę od nauki podstaw inwestowania, przez zdobycie pierwszych doświadczeń, analizy fundamentalne i techniczne spółek, emocje związane z decyzją o zakupie, aż po obserwowanie, jak kurs akcji pnie się do góry. A w międzyczasie na naszym koncie maklerskim pojawia się wypłacona dywidenda. Jest to z całą pewnością bardzo satysfakcjonujące.
Wady inwestowania na giełdzie
Sporo napisałem o zaletach inwestowania na giełdzie, czas na gorszą część – wady inwestowania na giełdzie. A te, niestety, z pewnością istnieją.
Ryzyko poniesienia straty. Patrząc na wykres indeksu giełdowego WIG nietrudno znaleźć okresy, w których inwestorzy tracili spore pieniądze. Bessa, a nawet krachy, są nieodzownym elementem giełdowego krajobrazu. Wielu z nas zna osoby, które zdecydowały się zainwestować w akcje oraz fundusze inwestycyjne swoje oszczędności w latach 2007-2008 – tuż przed krachem finansowym, który przełożył się na największą bessę ostatnich lat.
Niestety, wiele osób wycofało się z inwestycji… w samym dołku. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że inwestowanie na giełdzie jest koniunkturalne – są okresy bardzo szybko drożejących akcji. Są też okresy bardzo szybko taniejących akcji. Najważniejsza jest konsekwencja. W długim okresie giełda daje zarobić. Trzeba być odpornym na krótkotrwałe wahania cen akcji.
Podatek – wiele lat temu wprowadzono „tymczasowy” podatek od zysków kapitałowych, nazywany potocznie „podatkiem Belki”, od nazwiska pomysłodawcy podatku. Niestety, konieczność jego zapłaty powoduje, że nasze zyski z zainwestowanych środków pomniejszane są o 19%. Jest to mało przyjemna chwila, gdy samodzielnie (biura maklerskie nie pobierają zaliczki na podatek!) należy odprowadzić kwotę podatku do Urzędu Skarbowego.
Emocje – w zaletach pisałem o satysfakcji płynącej z inwestowania. Wadą są emocje, które towarzyszą w momencie ponoszenia strat. Odporność psychiczna inwestora giełdowego musi być bardzo duża. Nie może się wycofać z poczynionych inwestycji w dołku! Często inwestowanie na giełdzie jest jak jazda na rollercoasterze – od hurraoptymizmu po samo dno pesymizmu.
Czy pomimo licznych zalet i wad warto inwestować na giełdzie? Moim zdaniem jak najbardziej. Nie jest to zajęcie dla każdego, ale warto rozpocząć swoją przygodę z rynkiem kapitałowym od niewielkiej kwoty. Aby sprawdzić, czy jest to świat, w którym się dobrze poczujemy.
